Zmiany w edukacji szkolnej są potrzebne.
Zaczęliśmy edukację domową, bo w jakimś stopniu nie odpowiadał nam system szkolny. Oceny, nauka na pamięć, duże tempo pracy. Dodatkowo nastawienie w głównej mierze na odtwarzanie informacji, bez uczenia wykorzystywania zdobytej wiedzy w praktyce. Przy takim podejściu do edukacji szansa na to, by dzieci rozwijały swoją kreatywność, krytyczne myślenie i kompetencje potrzebne w dorosłym życiu – jest mała. Dlatego odważyliśmy się zaryzykować i umożliwić naszym synom naukę poza szkołą. Pierwsze zmiany odczuliśmy bardzo szybko. Brak porannego pospiechu i związanych z nim nerwów oraz poprawa relacji między braćmi — to była szybka nagroda za odwagę. Potem zaczęły pojawiać się kolejne: wzrost samodzielności, rozwój motywacji wewnętrznej, zaciekawienie otaczającym ich światem i zadawanie pytań, na które trzeba było szukać odpowiedzi, bo wychodziły poza znane nam ze szkoły ramy itd.
Jednak większość uczniów pozostaje w systemie. Dlatego trzeba mówić o tym, jakie zmiany w edukacji szkolnej są potrzebne.
Czy reformy przynoszą efekt?
Edukacja w ciągu ostatniego dwudziestolecia przechodziła burzliwe zmiany. Reformy systemu oświaty skupiały się jednak w głównej mierze na strukturze szkoły i zmianach podstawy programowej. Nie rozwiązały problemów, z którymi zmaga się współczesna szkoła. Potrzebne są całkiem inne rozwiązania.
Paweł Bieńkowski, twórca bloga porawstawać.pl zapytał znane osoby „Jak powinna się zmieniać edukacja”. Ich odpowiedzi warte są przeczytania. Ja także dostałam możliwość odpowiedzenia na to pytanie. Cały artykuł znajdziesz tutaj: Nieuniknione zmiany w edukacji — pytamy mentorów. Przy okazji możesz pobrać 12 praktycznych taktyk edukacyjnych, które rozwijają zainteresowania, kreatywność i talenty Twojego dziecka. Polecam.
A jak wg Ciebie powinna się zmieniać edukacja? Daj znać w komentarzu.
