Dla większości dzieci edukacja domowa jest bezpłatna. Rodzice mogą ponosić koszty czesnego, jeżeli zapiszą dziecko do szkoły prywatnej lub do szkoły demokratycznej. Co do zasady jednak, podobnie jak dla dzieci uczęszczających do szkół stacjonarnych, edukacja jest darmowa. Nie oznacza to, że rodzice nie mają żadnych wydatków związanych z nauką. Pisałam o tym we wcześniejszych wpisach. Znajdziesz je tutaj:
Skoro to nie rodzice ponoszą koszty utrzymania szkoły i nauczycieli, to jak wygląda finansowanie edukacji domowej? Aby to zrozumieć, trzeba poznać mechanizm rozdzielania subwencji oświatowej na edukację domową. Wtedy będziesz wiedzieć, o co chodzi w tym sławnym rozporządzeniu na 2023 rok (i na kolejne lata).
A jeśli chcesz regularnie dostawać ED-letter (raz na miesiąc) z informacjami o edukacji domowej, to możesz zapisać się poniżej:
W tym wpisie dowiesz się:
- Jak finansowa jest edukacja w Polsce
- Czym jest subwencja oświatowa
- Subwencja oświatowa na edukację domową w poprzednich latach
- Zmiana w finansowaniu nauczania domowego w 2023 roku
- Sposób wyliczania subwencji oświatowej na uczniów w edukacji domowej
- Konsekwencje zmiany wag do obliczania subwencji oświatowej dla uczniów spełniających obowiązek szkolny lub obowiązek nauki poza szkołą
- Co zapoczątkowało obecne zmiany?
- Jak wesprzeć bloga? Postaw mi wirtualną kawę
Jak finansowana jest edukacja w Polsce
Zacznijmy od najważniejszego podziału. W Polsce funkcjonują dwa rodzaje szkół: publiczne i niepubliczne. Szkoły publiczne są zakładane i prowadzone przez jednostki samorządu terytorialnego (JST). Natomiast szkoły niepubliczne mogą założyć osoby fizyczne lub prawne (np. stowarzyszenia, fundacje, spółki kapitałowe). Wymogiem jest uzyskanie wpisu do ewidencji prowadzonej przez kuratora oświaty właściwego dla siedziby szkoły. Wśród szkół niepublicznych wyróżniamy dodatkowo szkoły prywatne i szkoły społeczne.
Szkoły publiczne finansowane są przez jednostki samorządu terytorialnego z uzyskiwanych przez nie dochodów. Tymi dochodami są dochody własne, subwencja ogólna oraz dotacje celowe z budżetu państwa. Tym, co będzie nas interesować w kontekście finansowania edukacji domowej, jest subwencja, a dokładniej część oświatowa subwencji ogólnej. Subwencję oświatową otrzymują bowiem także szkoły niepubliczne, zgodnie z odpowiednimi przepisami. A to właśnie do szkół niepublicznych zapisuje się większość uczniów z edukacji domowej.
Czym jest subwencja oświatowa
Subwencja ogólna to bezzwrotne, bezwarunkowe, ogólne i nieodpłatne świadczenie państwa na rzecz podmiotów publicznych. Jedną z części subwencji ogólnej jest subwencja oświatowa. Otrzymują ją jednostki samorządu terytorialnego na finansowanie zadań oświatowych podległych im placówek. Wysokość subwencji oświatowej jest ustalana co roku w ustawie budżetowej. W 2023 wynosi 64 mld 432 mln 715 tys. zł
Sposób podziału subwencji określany jest osobnym rozporządzeniem, a jej wysokość dla poszczególnych JST oblicza się według specjalnego algorytmu. Algorytm uwzględnia m.in. rodzaj i lokalizację szkoły czy ilość uczniów, nadając poszczególnym czynnikom odpowiednie wagi. Do wyliczeń stosuje się tzw. finansowy standard A (kwota bazowa). Jest to kwota subwencji oświatowej przypadająca na jednego ucznia przeliczeniowego. W 2023 roku wynosi on 6947 zł.
Subwencja oświatowa na edukację domową w poprzednich latach
Do 2015 roku wysokość subwencji oświatowej była dla wszystkich uczniów taka sama. Obowiązywały, tak jak i obecnie, wagi, które uwzględniały dodatkowe czynniki. Nie miało jednak znaczenia, czy uczeń uczy się w szkole stacjonarnej, czy spełnia obowiązek nauki lub obowiązek szkolny poza szkołą.
Pierwsza zmiana w wysokości subwencji oświatowej przekazywanej na uczniów z edukacji domowej nastąpiła w 2016 roku. Ówczesna minister edukacji, Anna Zalewska, obniżyła tę kwotę do 60% kwoty bazowej. Wzrost wysokości finansowania nauczania domowego był obiecywany już w 2021 roku. Jednak dopiero w roku 2022, zgodnie z rozporządzeniem ministra Przemysława Czarnka, wysokość subwencji została zwiększona do 80% kwoty bazowej.
Zmiana w finansowaniu nauczania domowego w 2023 roku
W ostatnich kilkunastu miesiącach dwukrotnie zostały podjęte próby ograniczenia edukacji domowej. Na szczęście zmiany określane jako Lex Czarnek i Lex Czarnek 2.0 zostały odrzucone. Doszło natomiast do obniżenia subwencji oświatowej dla uczniów spełniających obowiązek szkolny lub obowiązek nauki poza szkołą.
Zmiany zostały zawarte w rozporządzeniu w sprawie sposobu podziału części oświatowej subwencji ogólnej dla jednostek samorządu terytorialnego w roku 2023. (Szczegóły można znaleźć tutaj: https://www.gov.pl/web/edukacja-i-nauka/podzial-czesci-oswiatowej-subwencji-ogolnej-w-2023-roku) Sposób liczenia wysokości należnej subwencji został uzależniony od ilości uczniów uczących się stacjonarnie oraz w edukacji domowej w danej szkole.
Sposób wyliczania subwencji oświatowej na uczniów w edukacji domowej
W 2023 roku do obliczania wysokości przysługującej szkole subwencji oświatowej dla uczniów z edukacji domowej stosuje się trzy wagi: 0,8, 0,4 oraz 0,2, przez które mnożona jest kwota finansowego standardu A. Zostało to uzależnione od tego, jaki procent uczniów uczy się w danej placówce w trybie stacjonarnym.
0,8 standardu A
Taka waga obowiązuje dla pierwszych dwustu uczniów z edukacji domowej w danej szkole. Nie ma przy tym znaczenia, czy szkoła prowadzi też zajęcia dla uczniów stacjonarnych. Jest to uwzględnianie dopiero od każdego następnego ucznia.
0,4 standardu A
Jeżeli w szkole liczba uczniów uczących się stacjonarnie wynosi co najmniej 30% wszystkich uczniów danej placówki, to od 201 ucznia z edukacji domowej należy stosować wagę 0,4.
0,2 standardu A
Jeżeli w szkole liczba uczniów uczących się stacjonarnie wynosi mniej niż 30% wszystkich uczniów danej placówki, to od 201 ucznia z edukacji domowej należy stosować wagę 0,2.
Konsekwencje zmiany wag do obliczania subwencji oświatowej dla uczniów spełniających obowiązek szkolny lub obowiązek nauki poza szkołą
Wprowadzony podział subwencji spowoduje trudności w finansowaniu szkół przyjaznych edukacji domowej, do których głównie zapisują się uczniowie spełniający obowiązek szkolny lub obowiązek nauki poza szkołą. Argumentem za obniżeniem subwencji było to, że w edukacji domowej szkoła ma tylko przeprowadzić klasyfikację roczną ucznia. Zostało jednak całkowicie pominięte to, że wiele szkół posiada swoje budynki i organizuje codziennie zajęcia lub warsztaty dla dzieci i młodzieży.
Dużym problemem jest także moment wprowadzenia zmian. Rozporządzenie określające wysokość subwencji oświatowej obowiązuje przez cały rok kalendarzowy. Szkoły natomiast planują swoje wydatki w okresie roku szkolnego. Wprowadzona nagle zmiana spowoduje trudności w funkcjonowaniu szkół, które, planując na początku roku szkolnego swoje działania, podpisały już odpowiednie umowy na realizację poszczególnych zadań. Co z wynagrodzeniami dla zatrudnionych już nauczycieli?
Subwencja oświatowa na edukację domową była też sposobem dla wielu małych szkół na przetrwanie. Pozostawienie finansowania dla pierwszych 200 uczniów na niezmienionym poziomie pewnie części z nich pozwoli funkcjonować bez większych zmian. Ale czy wszystkim?
Co zapoczątkowało obecne zmiany?
Pomysł, aby subwencja oświatowa na edukację domową była niższa, zainicjowały samorządy. Tłumaczą to przekazywaniem na edukację domową niewspółmiernie dużych pieniędzy, które obciążają ich budżety. Tymczasem JST są tylko pośrednikiem w przekazywaniu subwencji oświatowej z budżetu państwa. Konieczność dopłaty ze środków własnych związana jest wyłącznie z sytuacją, gdy w ciągu roku zmieni się w szkołach liczba uczniów. Taka sytuacja w niektórych samorządach może wywoływać efekt odwrotny i pojawienie się dodatkowych środków, gdy liczba uczniów się zmniejsza. Ten problem jednak mogłoby rozwiązać rozliczanie subwencji w okresach miesięcznych. Wtedy rzeczywiście pieniądze przekazywane byłyby szkole, do której uczeń jest aktualnie zapisany. Subwencja podążałaby za uczniem, szkoły otrzymywałyby adekwatną ilość środków, a w efekcie samorządy nie musiałyby dopłacać pieniędzy z innych źródeł.
Subwencja oświatowa może być wydana tylko na określone cele, a jej rozliczenie podlega ścisłym kontrolom, dlatego niewykorzystane środki szkoła zwraca do samorządu. Trudno więc nie odnieść wrażenia, że zmiana wysokości subwencji dla ED jest po prostu kolejną próbą ograniczenia edukacji domowej.
Jak wesprzeć bloga? Postaw mi wirtualną kawę
Jeżeli podobał Ci się ten wpis lub inne treści na moim blogu — możesz zaprosić mnie na wirtualną kawę. Wystarczy, że klikniesz przycisk „Postaw kawę”, wybierzesz, czy chcesz postawić mi espresso, cappucciono, cafe late, czy może kawę z ciastkiem, a potem dokonasz wpłaty blikiem lub szybkim przelewem.
Czy mogłabym uzyskac informację, z jakiej podstawy prawnej wynika że ED jest bezpłatne nawet w szkołach prywatnych? Zostałam o to ostatnio zapytana i nie znam dokładnej odpowiedzi.
W Polsce istnieje obowiązek szkolny oraz obowiązek nauki i edukacja jest bezpłatna. Stąd edukacja domowa, jako forma spełniania obowiązku szkolnego jest także darmowa. Nie oznacza to jednak, że jest darmowa w szkołach prywatnych. Szkoły prywatne pobierają od swoich uczniów czesne i mogą wymagać go także od dzieci uczących się w edukacji domowej. Czasem także szkoły przyjazne ED pobieraja od uczniów opłaty, szczególnie w sytuacji, gdy uczeń dołącza w trakcie roku szkolnego i szkoła nie otrzymuje już na niego dotacji (miejmy nadzieję, że to się w końcu zmieni). Ostatnio słyszałam, że także Szkoła w chmurze wprowadziła pewien rodzaj dobrowolnych opłat na… Czytaj więcej »